Jak zintegrować pracowników firmy? Pomysłów jest mnóstwo. Niektórzy stawiają na spotkania w firmie, większą popularnością cieszą się jednak wspólne wyjścia do knajp, a także imprezy integracyjne.
Coraz więce zwolenników zdobywają sobie jednak wyjazdy na łono natury. Można wówczas zrzucić eleganckie ubrania firmowe i oddychać pełną piersią. Zwłaszcza wtedy, gdy taki wypad nie jest tylko wypoczynkiem, ale wiąże się również z ciekawymi aktywnościami.
Jednym z pomysłów na zintegrowanie pracowników w terenie jest firmowy obóz przetrwania. Taki wyjazd ma sporo zalet. Dlaczego warto zdecydować się na survival dla pracowników? Kiedy taki pomysł nie będzie dobrym rozwiązaniem? Przeanalizowaliśmy zalety i wady takiej formy integracji.
Survival dla pracowników i jego największe zalety
Survival pozwala na aktywne spędzanie wolnego czasu w naturalnej przestrzeni. Zwykle obozy przetrwania organizuje się w lesie. Wiążą się z wędrówkami i nocowaniem na łonie natury, często pod gołym niebem. Obóz przetrwania to jednak również dodatkowe atrakcje, takie jak ogniska, biegi na orientacje, praca w polowej kuchni czy inne specjalne zadania – najczęściej wykonywane w grupach.
W jaki sposób taki wyjazd wpłynie więc na integrację zespołu? Z pewnością nauczy pracowników współpracy i pomoże zbudować zaufanie w grupie. Jeśli ktoś sprawdzi się w trudnych warunkach, z dala od cywilizacji, wiadomo, że można na niego liczyć również na co dzień. Wiele survivalowych wyzwań wymaga ścisłego współdziałania – taką lekcję można łatwo przełożyć na stosunki w firmie.
W czasie kilkudniowego wypadu pracownicy mają też okazję lepiej się poznać. Zobaczą prywatne oblicze kolegów i koleżanek, których do tej pory znali jedynie z profesjonalnej strony. Gdy obok nie ma komputerów i smartfonów można dowiedzieć się więcej o prawdziwym obliczu współpracownika.
Survival może też przełamać lody między podwładnymi i szefostwem – wspólne radzenie sobie z trudnościami pomaga w nawiązaniu nici sympatii. Dla zarządu może być też polem do oceny siły zespołu jako całości i materiałem do obserwacji tego, jak zgraną ekipą ludzi przychodzi im zarządzać.
Czas spędzony w lesie i głuszy pomaga się także wyciszyć i zrelaksować. To świetna forma aktywnego relaksu. Naturalne środowisko od wieków koiło skołatane nerwy i dziś nie jest inaczej.
Jak zorganizować firmowy obóz przetrwania?
Organizacja obozu przetrwania z prawdziwego zdarzenia to duże wyzwanie. Namiastką survivalu może być na przykład całodzienna wędrówka po górach lub szlakami prowadzącymi przez duże kompleksy leśne – na przykład puszczę. Trzeba jednak pamiętać, by nie niszczyć przyrody. Obozów nie można na przykład rozbijać w parkach narodowych.
Coraz częściej organizację survivalowych atrakcji powierza się profesjonalnym firmom. Te zajmują się całą ekspedycją od początku do końca. Wtedy można być pewnym, że nie narusza się żadnych enklaw przyrody. W razie problemów do dyspozycji jest również profesjonalna pomoc.
Ale nawet do wyprawy organizowanej przez zewnętrzną firmę warto się przygotować. Podwładni docenią, kiedy pracodawca zdecyduje się na przygotowanie specjalnych strojów, które jeszcze bardziej zjednoczą grupę. Mogą być to na przykład kurtki z nadrukiem lub inne znakowane ubrania. Najbardziej spodobają się zindywidualizowane elementy garderoby, na przykład podpisane imieniem. Z pewnością przyda się też dobry plecak.
Przy przygotowaniach do survivalu trzeba także odpowiednio zaplanować termin. By integracja się powiodła, powinno w niej wziąć udział jak najwięcej pracowników. Takie zajęcia powinny się też odbywać w ramach godzin pracy. Jeśli integracja będzie organizowana kosztem czasu wolnego po pracy, wiele osób z niej zrezygnuje.
Kiedy survival sprawdzi się jako sposób na integrację?
Survival będzie dobrym pomysłem na integrację wówczas, kiedy zespół stanowią osoby preferujące aktywne sposoby spędzania wolnego czasu. Szczególnie dobrze sprawdzi się w firmach, w których trzon kadry stanowią młodzi pracownicy. Trzeba też pamiętać, że to przedsięwzięcie wymagające fizycznie. Jeśli w grupie znajduje się wiele osób z problemami zdrowotnymi, obóz przetrwania z pewnością nie będzie dobrym pomysłem.
Survival bardziej docenią także osoby, które wiele godzin spędzają za biurkiem i mają siedzący tryb pracy. Jeśli podwładni na co dzień pracują fizycznie, lepszym sposobem na odprężenie będzie dla nich stacjonarne, relaksujące spotkanie, które nie będzie wymagać dodatkowego wysiłku fizycznego.
Rezygnacja z obozu przetrwania będzie dobrą decyzją również wówczas, gdy nie ma możliwości organizacji takiego przedsięwzięcia w pobliżu siedziby firmy. 30 czy 40 kilometrów nie będzie problemem, ale wielogodzinny dojazd w miejsce docelowe nie będzie zbyt kuszącą perspektywą.
